Flick: „Musimy poczekać i zobaczyć, ale myślę, że Lamine Yamal będzie w stanie zagrać przeciwko Atlético”

Puchar Króla oferuje Hansiemu Flickowi wspaniały mecz przeciwko Atlético w pierwszym meczu półfinałowym z okazji jego 60. urodzin, które obchodzi w najbliższy poniedziałek . Remis przeciwko Cholo Simeone. Szansa na pokonanie drużyny, która pokonała ich na Montjuïc w lidze i zbliżenie się do ważnego finału. „Jestem o rok starszy niż byłem wczoraj. To nic wielkiego. Jest trochę inaczej ze względu na liczbę. „Wczoraj w nocy niewiele spałem, może to przez mój wiek” – zażartował. „Ale czuję się świetnie, jestem zdrowy, mam fantastyczną rodzinę i jestem w cudownym klubie”.
Prezentem, który niemiecki trener naprawdę chciałby otrzymać, jest możliwość skorzystania z pomocy Lamine Yamala w meczu z Colchoneros. Piłkarz nie trenował wczoraj z grupą , ponieważ wciąż odczuwa ból po uderzeniu w lewą stopę, w wyniku którego powstała rana. Flick nie wykluczył skrzydłowego. „Musimy poczekać 24 godziny, ale myślę, że będzie mógł zagrać jutro. Mam pozytywne odczucia, również z powodu tego, co powiedział mi lekarz” – wyznał z pewnym optymizmem.
W Hiszpanii pojedynki jeden na jeden są bardzo popularne, to coś wyjątkowego i kibice to lubią, więc musimy o to zadbać” Hansi Flick Trener Barcelony
Akcja na Lamine Yamalu, który z powodu kontuzji nie mógł zagrać w meczu z Atlético (1-2) 21 grudnia, nie była nawet faulem Cordero Vegi. Flick nie prosił o specjalną ochronę dla gwiazdy Barcelony, ale doradził sędziom, aby zajęli się wszystkimi zawodnikami. „Nie twierdzę, że sędziowie muszą chronić jednego konkretnego zawodnika, czy to Lamine'a czy Raphinhę, ale wszystkich. Przydarzyło nam się to również Daniemu Olmo i Casadó, którzy otrzymali mocne faule, które nie zakończyły się żółtą kartką. Powinno być więcej wrażliwości. Jeśli obrońcy zobaczą żółtą kartkę, mogą dwa razy się zastanowić, zanim popełnią kolejny faul. W Hiszpanii pojedynki jeden na jeden są bardzo popularne, to coś wyjątkowego i kibice to lubią, więc musimy o to zadbać” – argumentował.
Nie była to jedyna wiadomość, jaką wysłał do władz hiszpańskiej piłki nożnej. Nawiązał także do jednodniowego opóźnienia meczu ligowego z Real Sociedad, zaplanowanego na 1 marca, a obecnie zaplanowanego na 2 marca, podczas gdy drużyna 4 marca udaje się do Lizbony. „Z tego, co słyszałem, mecz Benfiki został odwołany i mają jeszcze cały tydzień do rozegrania. To LaLiga ustala kalendarz, nie zależy on od nas, nie jest w naszych rękach. W Niemczech możesz porozmawiać z ligą i federacją. Ale jak dotąd radzimy sobie z tym dobrze i mam nadzieję, że tak będzie nadal” – powiedział z rezygnacją.
Teby w sprawie Olmo? Teraz może grać i to się liczy. „Jestem zaskoczony niektórymi rzeczami, które dzieją się w Hiszpanii i klubie” Hansi Flick Trener Barcelony
Trener wolał nie odpowiadać bezpośrednio Javierowi Tebasowi na jego stwierdzenia na temat tego, że Dani Olmo nie dokończy mistrzostwa z Barceloną. „Nie chcę tego komentować. Teraz może grać i to się liczy. Taka jest sytuacja, zobaczymy co się stanie. „Jestem zaskoczony niektórymi rzeczami, które dzieją się w Hiszpanii i w klubie” – przyznał.
Ofensywny pomocnik odegrał kluczową rolę w zwycięstwie w Las Palmas . A według Flicka może już teraz grać w pierwszym składzie. „Dla mnie najważniejsze jest to, że mecz może się już rozpocząć. Musimy się nim zaopiekować i to właśnie robimy. „Bramka Las Palmas jest dla nas ważna”.
Mecz ligowy Benfiki został odwołany na cały tydzień. To LaLiga ustala kalendarz, nie jest on zależny od nas. W Niemczech możesz rozmawiać z ligą i federacją” Hansi Flick Trener Barcelony
Olmo może być jednym z nowych nabytków, który będzie przyjmował i atakował drużynę Atlético. Przewiduje, że ten mecz będzie „trudny” i ma nadzieję, że stadion będzie pełny. „To świetny zespół. Mają najlepszą obronę i dobrych graczy w ataku” – analizował. Flick wciąż pamięta 1-2 grudnia, gdy Pedri dał Blaugrana prowadzenie, ale De Paul i Sorloth w 96. minucie zdołali odpowiedzieć. „Od tego dnia pamiętam, że potrafimy grać w świetną piłkę nożną. Gramy na bardzo wysokim poziomie. Mogliśmy strzelić jeszcze jedną albo dwie bramki. „Kiedy mamy okazje, musimy je wykorzystać” – podkreślił, po czym zapewnił, że nasi piłkarze postarają się wygrać zarówno w pierwszym meczu na Montjuïc, jak i w rewanżu na Metropolitano. „Dla nas to się nie zmienia i dajemy z siebie wszystko w każdym meczu”.
lavanguardia